Pojawiają się nowe wątki w sprawie kontrowersyjnego wyroku sądu, w wyniku którego studentka została skazana na 3 lata bezwzględnego więzienia.
Przypomnijmy. Podczas tzw. marszu równości studentka Politechniki Poznańskiej Marika próbowała wyrwać lianą torbę w barwach tęczowych o wartości 15 zł z rąk jednej z uczestniczek zgromadzenia. Marika została oskarżona o rozbój i próbę kradzieży. Dziewczyna poprosiła o przyznanie obrońcy z urzędu. Sąd oddalił jej wniosek. Zapadł wyrok. 3 lata bezwzględnego więzienia. Nieświadoma procedur prawnych studentka nie złożyła apelacji od surowego wyroku. Tym sposobem trafiła do zakładu karnego. Studentka w celi spędziła rok.
Na prośbę rodziców sprawą zainteresowali się prawnicy zrzeszeni pod szyldem Ordo Iuris. Po interwencji Ordo Iuris sędzia skazująca studentkę zmieniła zdanie i pozytywne zaopiniowała wniosek o jej ułaskawienie. Prokurator Generalny interweniował i zarządził przerwę w odbywaniu kary więzienia. Dziewczyna wróciła do domu. Losy studentki spoczywają w rękach Prezydenta Andrzeja Dudy.
Jak podkreśla w swojej opinii Ordo Iuris, sąd wydał stronniczy wyrok wobec oskarżonej ponieważ Marika udzielała się patriotycznie. Studentka była członkiem Młodzieży Wszechpolskiej, brała udział w rekonstrukcjach historycznych oraz troszczyła się o porządek wokół grobów poległych w obronie Polski żołnierzy. Wymierzając karę, poznański sąd dał wyraz własnym uprzedzeniom wobec patriotycznej aktywności oskarżonej. Za okoliczność obciążającą sąd uznał bowiem… udzielanie się przez młodą kobietę w Młodzieży Wszechpolskiej. W efekcie, nieodpowiedzialne zachowanie 21-letniej wówczas Mariki zostało zrównane z napadem na bank lub sklep, podczas którego bandyci, grożąc bronią pracownikom i klientom, zmuszają ich do oddania pieniędzy– pisze Ordo Iuris.
Prawnicy nie pozostawili suchej nitki na decyzji sądu. Uważają, że wyrok był tak wysoki z powodu postawy oskarżonej wobec środowiska LGBT. Twierdzą, że nie jest przypadkiem, że dziewczyna przez 6 miesięcy przebywała w celi z zadeklarowaną lesbijką.
Skazana chce wrócić na studia i wspomóc znajdujących się w trudnej sytuacji rodziców. Będzie jej niezmiernie trudno to przeprowadzić bowiem jej nazwisko będzie figurować przez wiele lat w rejestrze skazanych za ciężkie przestępstwa. Wszystko w rękach Prezydenta RP.
Petycje o ułaskawienie do Prezydenta RP można podpisać tutaj.
Łukasz Kuk