Sąd w Poznaniu skazał myśliwego Marcina Sz. za zastrzelenie w Puszczykowie dzika we wrześniu 2018r. Wyrok obejmuje karę grzywny w wysokości 4 tys. zł, 10 tys. zł nawiązki na rzecz schroniska dla zwierząt w Poznaniu oraz pokrycie kosztów procesu. Wyrok jest nieprawomocny. W przypadku uprawomocnienia się wyroku mężczyzna straci prawo do posiadania broni.
Do zdarzenia doszło we wrześniu 2018 r. na ul. Gołębiej w Puszczykowie. Mieszkańcy zauważyli dzika i następnie wezwali straż miejską. Według świadków mundurowi blokowali dzika autem, dociskając go do płotu.
Następnie, na miejsce zdarzenia przyjechał Marcin Sz., z którym Miasto Puszczykowo miało podpisaną umowę na odławianie zwierząt. Myśliwy zastrzelił dzika na ulicy. Według urzędników z Miasta Puszczykowa zwierzę było niespokojne i stanowiło zagrożenie dla ludzi znajdujących się w pobliżu.
Początkowo, prokuratura umorzyła sprawę, z uwagi na brak znamion czynu zabronionego. Sprawą zainteresowała się kontrowersyjna Fundacja Mondo Cane, która złożyła zażalenie na decyzję prokuratury. W rezultacie sąd podjął decyzję nakazującą prokuraturze ponowne zbadanie sprawy. Ostatecznie wydany został wyrok skazujący myśliwego.
13 stycznia rozpocznie się proces strażników miejskich, którzy interweniowali w tej sprawie.
Foto: Gazeta Mosińsko-Puszczykowska