Rolnicy w Łobżenicy bez 500 złotych

Previous slide
Next slide

Głośna w środowisku, a nieobecna w lokalnych mediach sprawa pozbawienia rolników 500 zł dotacji za tonę plastiku, by nie wchodzić w szczegóły wygląda tak:

  • zdaniem Burmistrza gminy pana Piotra Łososia, urzędnicy podjęli się opracowania systemu zbiórki tych odpadów, służących recyclingowi. Zaangażowano ponad standardowe wysiłki, lecz nie udało się tego osiągnąć, a jak wskazuje sam pan Burmistrz, inne gminy nawet nie podjęły tematu. Fakt, że z kolei inne podjęły i to z sukcesem, wzbudza co prawda uznanie Burmistrza, ale u niego wszelkie procedury były spełnione, no i klops. Tutaj pełna zgoda.
  • temat wywołał lokalny radny – Aleksander Tadych, będący jednocześnie vice Przewodniczącym Ogólnopolskiej Solidarności Rolników Indywidualnych i sam jest gospodarzem jako hodowca około 200 krów mlecznych. Plastików owych ma więc sporo, podobnie jak inni miejscowi rolnicy. Gmina ta jest bowiem typowo wiejska. Pan radny Tadych, zarówno z praktyki jak i z racji pełnionej wysokiej funkcji w Solidarności Rolników, o możliwości dotacji w kwocie 500 zł. za tonę dowiedział się od przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i od razu zgłosił temat w lokalnym środowisku. Wydawało mu się naturalne że rolnik zamiast samemu płacić 400-700 zł. za tonę odebranego plastiku, jak dostanie 500 zł, to jest to bardzo korzystne, zwłaszcza że tej grupie społecznej nigdy się nie przelewało.
    Niestety, wskutek „wszelkich procedur” wdrożonych przez Burmistrza
    Łobżenicy, nie udało się wyłonić wykonawcy spełniającego warunki postawione przez Burmistrza. Według jego opinii sprawa nie jest jeszcze przegrana, ale wymaga dodatkowych konsultacji. Rolnicy poczekają.
    Z boku wygląda to tak, jakby władze Łobżenicy miały do czynienia ze skomplikowaną kwestią, przynajmniej na miarę budowy elektrowni atomowej.
    Może problemem jest fakt, że radny Tadych był i być może znów będzie kandydatem na Burmistrza Łobżenicy?
    Może fakt, że jest niezależny od władzy powoduje że jest „nie do dogadania”? Zdaniem obojga moich rozmówców sprawa ta jest do rozwiązania. Dzisiaj brakuje jednak woli by wspólnie to zrobić.
    Do wyborów jeszcze trochę, więc w Łobżenicy wystarczy „ciepła woda w kranie”. W gminie współrządzi PSL, też będzie spać do wyborów?
    Będziemy monitorować temat.
  • fot: wikipedia
Udostępnij
Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Previous slide
Next slide