Red: Panie Przewodniczący, 10 września Rada Osiedla Junikowo organizuje kolejny (IX już) festyn rodzinny dla mieszkańców. Czy będzie równie atrakcyjny jak w ubiegłych latach?
Paweł Rosada: Mieliśmy 2-letnią przerwę z wiadomego powodu. Czy będzie atrakcyjny? To ocenią mieszkańcy i goście. Trzeba pamiętać, że budżet mamy taki sam, a ceny poszybowały. Niemniej postaraliśmy się, by wszystkim się podobało.
Red: Czy będą więc jakieś nowości?
P.R: Choć generalnie formuła festynu jest niezmienna, stawiamy głównie na dzieci, to jednak jestem przekonany, że i dorośli będą mieli w czym wybierać.
Red: Czego można się spodziewać?
P.R: Dokładny program jest na naszej stronie www.junikowo.com oraz na Facebooku, lecz podkreślę, że nowa formuła zaczyna się od cateringu wg. tradycyjnych receptur, a kończy na integracji artystów z publicznością. Czarować nas będzie iluzjonista, zarówno przy stolikach jak i ze sceny, rozbudowana jest część animacji dla dzieci, a finalna ABBA winna wprawić wszystkich w taneczny nastrój.
Red: Ma być aukcja charytatywna, tego również nie było wcześniej.
P.R: Tak, to na rzecz kilkunastomiesięcznej Lilki, która spadła z trzeciego piętra wewnątrz bloku i cudem przeżyła. Jest w trakcie wielomiesięcznej rehabilitacji, której koszt to około 20 tysięcy złotych miesięcznie. Są dobre rokowania, jestem więc przekonany że dołożymy swoją cegiełkę. Każde zakręcenie kołem będzie honorowane wygraną nie tylko Lilki, ale też uczestników.
Red: Czego więc życzyć Panu i mieszkańcom?
P.R: Pogody oczywiście, choć jesteśmy przygotowani na jej ewentualne kaprysy. Dobrej zabawy i humoru, bo festyn będzie filmowany z ziemi i powietrza, tak by w ciągu tygodnia można było obejrzeć skrót na naszych profilach. Dziękuję przy okazji redakcji portalu wielkopolska24.info za patronat medialny.
Red: Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia 10 września w parku na Grunwaldzkiej 252.
Rozmawiał Benedykt Mossakowski.
