Od 2015 roku obowiązują przepisy które pozwalają policji zabrać prawo jazdy kierowcy między innymi za nadmierną prędkość w terenie zabudowanym, przewożenie zbyt dużej liczby pasażerów lub jazdę pod wpływem alkoholu. Sąd Najwyższy tymczasem ma poważne zastrzeżenia co do legalności tych przepisów z konstytucją i składa wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności tych przepisów z konstytucją. Sąd najwyższy uważa że przepisy nie dają podstawowych gwarancji proceduralnych osobom którym zabrano prawo jazdy. Na ogół jedynym dowodem popełnienia czynu za który można stracić prawo jazy jest notatka policyjna, a starości z automatu wydają decyzję o odebraniu uprawnień. W takiej sytuacji kierowcy nie mają praktycznie żadnych możliwości ochrony swoich praw. W przypadku oskarżenia o przekroczenie prędkości kierowca nie ma żadnej możliwości zakwestionowania pomiaru prędkości dokonanego przez policję. Arbitralne decydowanie o odebraniu prawa jazdy przez policję bez praktycznie żadnej drogi odwoławczej jest według Sądu Najwyższego sprzeczne z zasadami demokratycznego państwa prawa. Czy Trybunał przyjmie argumentacje Sądu Najwyższego i uchyli obowiązujące od 2015 przepisy?
fot. Wielkopolska Policja