Polska idzie drogą Zachodniej Europy. Rząd mimo zapewnień o uszczelnieniu granic przyjmuje rekordową ilość imigrantów.
Forsowany przez Brukselę mechanizm relokacji imigrantów (pakt migracyjny,) spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem szefa polskiego rządu Donalda Tuska.
–Zobaczymy, jaka będzie ostateczna wersja paktu migracyjnego, ale z całą pewnością mechanizm relokacji albo płacenia za to, że nie przyjęło się migrantów, nie będą dotyczyły Polski (…) Chcę wszystkich uspokoić. Znajdziemy takie sposoby, że nawet jeśli pakt wejdzie w życie, ochronimy Polskę przed mechanizmem relokacji – zapewnił Donald Tusk.
Tymczasem statystyki podają całkiem coś innego. Według danych pozyskanych ze strony psz.praca.pl- rządowej strony zbierającej informacje o zatrudnianiu cudzoziemców sytuacja na w Polsce wygląda zgoła inaczej niż ta przedstawiona przez premiera.
W pierwszym półroczu rządu Donalda Tuska zezwolenie na pracę uzyskało 174 541 obcokrajowców. Jest to wzrost o 16% w porównaniu do roku 2023. Większość imigrantów pochodzi z Azji i Afryki.
Granice z Polską przekroczyło 28 881 kobiet i aż 144 660 mężczyzn. Najwięcej imigrantów przyjechali do województwa, mazowieckiego, łódzkiego,małopolskiego,śląskiego i wielkopolskiego.
Imigranci w większości przybyli do Polski z państw takich jak, Indie, Uzbekistan, Bangladesz. Poza tymi państwami Polska otwarła się na nowy kierunek imigracji z Kolumbii.
W Polsce od kilku lat rośnie liczba dokonywanych przestępstw z udziałem imigrantów.
Źródło-https://psz.praca.gov.pl/rynek-pracy/statystyki-i-analizy/zatrudnianie-cudzoziemcow-w-polsce
https://www.facebook.com/share/p/7HjrR4izMVrLYCtP/