Do nietypowego wypadku doszło około 10:30 na kościańskim odcinku trasy S5. 73-letni mieszkaniec Śląska jechał w kierunku Poznania wraz z kotem i pasażerką. Kot nie był w żaden sposób zabezpieczony i swobodnie mógł poruszał się po samochodzie. W pewnym momencie zwierzę nagle wskoczyło na przednią podszybie w samochodzie. Przestraszony kierowca próbował przegonić kota, ale niestety podczas tej akcji zjechał z drogi do rowu. Auto obróciło się i dachowało.
Kierowca wraz z pasażerką zostali przetransportowani do szpitala. Kot uciekł z miejsca wypadku. Na trasie występowały utrudnienia w ruchu
Źródło: Policja