Tutaj warto się zatrzymać!

Previous slide
Next slide

Pędzimy często bez śniadania, obiadu czy choćby ciepłej przekąski. Żołądkowi musi wystarczyć hot dog na stacji. Wszystko do czasu.

Jest przydrożna gastronomia, ale sam często nie wiem czy warto się zatrzymać, by później nie mieć problemów gastrycznych.

W Psarskich, koło Śremu jednak się zatrzymałem, przy barze pozornie zwyczajnym – Grochówka Wojskowa – Grill.

Stały tam tiry i busy, a to znak że jest tanio i dobrze. Doświadczenie mnie nie zwiodło. Grochówka z pajdą zdrowego chleba ze smalcem i skwarkami, rozbudziła moją wyobraźnię.

Każdy wie, że w domu w garnku takiej zupy się nie ugotuje. Tutaj wszystko zgodnie ze sztuką kulinarną, łącznie z procesem chłodzenia. Do tego kiełbasa smakująca jak własnej roboty. Pycha.

Trafiłem też na świeżo upieczoną golonkę, lecz za późno ją dostrzegłem na talerzu innego łasucha.

Muszę jeszcze kiedyś zahaczyć o Psarskie. Już wbiłem sobie w nawigację Grochówka Psarskie.

Polecam.

Benedykt Mossakowski

Udostępnij
Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Previous slide
Next slide