W poniedziałek, 4 lipca pod Gnieznem doszło do tragicznego wypadku.
9-latka weszła do basenu przykrytego plandeką.
Kiedy opiekunka zauważyła, że dziewczynka znajduje się pod wodą, wyciągnęła ją i wybiegła na drogę wzywać pomocy.
Przebywająca w pobliżu policjantka po służbie, od razu ruszyła na ratunek i udzieliła dziecku pierwszej pomocy.
Dziewczynka trafiła do szpitala w Gnieźnie, a później w Poznaniu.
Dziecko przebywało na oddziale intensywnej terapii, podłączone do respiratora.
Jej stan lekarze od początku określali jako krytyczny.
Mimo podjętych wysiłków, 9-latki nie udało się uratować. Zmarła w niedzielę, 10 lipca.