Tragiczne wydarzenie miało miejsce we wrześniu 2020 roku.
Gdy kobieta nie zgłosiła się rano do służby, rozpoczęto jej poszukiwania.
Finał okazał się makabryczny: w lesie pod Środą Wlkp. znaleziono zwłoki policjantki i jej syna. Kobieta miała 30 lat, dziecko 9.
Od początku zakładano, że nikt nie przyczynił się do ich śmierci, lecz że doszło do rozszerzonego samobójstwa.
Mimo to policja przystąpiła do szczegółowego ustalania okoliczności zdarzenia. Dziś, po niemal 2 latach zapadła decyzja o umorzeniu sprawy. Nie znaleziono żadnych dowodów na udział osób trzecich, przesłuchano 100 świadków.
W toku śledztwa ustalono, że kobieta zastrzeliła z broni służbowej syna, a następnie popełniła samobójstwo.
Decyzja o umorzeniu postępowania nie jest jeszcze prawomocna.
Joanna Oszmian
Źródło: epoznan fot. Wikipedia