Po silnych wiatrach, które przeszły nad Polską w nocy z piątku na sobotę na terenie Wielkopolski strażacy odnotowali około 2000 zgłoszeń. Tylko w tej chwili prowadzimy w regionie ponad 600 interwencji. W zdarzeniach tych nikt nie ucierpiał – informuje oficer dyżurny wielkopolskich strażaków. Najgorzej sytuacja wyglądała na północy regionu.
Większość interwencji dotyczyło nadłamanych gałęzi, powalonych drzew, uszkodzonych konstrukcji budynków i innych obiektów oraz zerwanych linii energetycznych – dodaje dyżurny.
Tylko do godziny 7, strażacy odebrali 40 zgłoszeń dotyczących uszkodzonych dachów budynków w Wielkopolsce.
Jak podaje Głos Wielkopolski na drodze krajowej DK12 Jaraczewo – Borek Wielkopolski około godz. 4 rano, wiatr przewrócił przyczepę samochodu ciężarowego. Na miejscu działały służby, ale ruch w obu kierunkach jest już przejezdny.
Wiatr zepchnął ciężarówkę częściowo do rowu. Na jezdni był przewrócony ciągnik siodłowy. Ruch w obydwu kierunkach jazdy jest już możliwy, na miejscu nikt nie ucierpiał
– przekazał dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.
W Poznaniu uszkodzeniu uległ odbierak prądu, na odcinku ul. Głogowskiej w kierunku do centrum miasta. Tramwaje jadą objazdem przez Reymonta. W kierunku ul. Hetmańskiej ruch odbywa się normalnie.
W Kwilczu wichura zerwała dach z budynku hali sportowej przy Szkole Podstawowej.
Źródło: Głos Wielkopolski