Działacz związany z Nowoczesną znany z niechęci do upolitycznienia państwowych spółek po wyborach nagle zmienił pogląd.
Startujący do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej Michał Przybylak zarzekał się, że po wygranych wyborach partyjni nominaci z PiS wylecą ze spółek skarbu państwa.
W spółkach z udziałem skarbu państwa zwolnimy wszystkich członków rad nadzorczych i zarządu. Przeprowadzimy nowy nabór w transparentnych konkursach, w których decydować będą kompetencje, a nie znajomości rodzinne i partyjne- grzmiał Michał Przybylak.
Po wygranych wyborach nowy rząd zmienił władze spółek. Tak też się stało w Enei, gdzie członkiem zarządu ds. Finansowych został nie kto inny jak wróg nepotyzmu Michał Przybylak.