Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu od dłuższego czasu pracowali nad rozwiązaniem spraw związanych z włamaniami i kradzieżami do małych, osiedlowych sklepów, oraz lokalnych piekarni.
Rozwiązanie nadeszło 31 marca i to zupełnie przypadkowo.
W nocy, podczas patrolu, policjanci usłyszeli alarm dobiegający z pawilonów handlowych w Koziegłowach.
Na miejscu zastali uszkodzone drzwi piekarni, oraz dwóch mężczyzn, którzy rzucili się do ucieczki, wsiedli do białego forda i odjechali z impetem.
Pościg przyniósł skutek już po kilku minutach. W samochodzie znaleziono kasetkę z pieniędzmi, łom, rękawiczki oraz inne narzędzia służące do popełniania przestępstw. Dodatkowo okazało się, ż obaj sprawcy byli pijani, a kierowca jechał bez uprawnień.
Wcześniej ci sami sprawcy zdążyli dokonać kilkunastu kradzieży z włamaniem do sklepów i piekarni na terenie powiatu poznańskiego.
Grozi im do 10 lat więzienia.
Joanna Oszmian