Wojsko Polskie pozostaje w stanie podwyższonej gotowości od kilku tygodni w związku z napiętą sytuacją na Ukrainie.
Dziś, w związku z agresją rosyjską, minister Mariusz Błaszczak podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości w wydzielonych jednostkach wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej. Żołnierze będą zobowiązani do pozostania w nich. Zostały także cofnięte decyzje o urlopach i wyjazdach służbowych. Decyzja o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości jest działaniem standardowym w takich sytuacjach.
– Decyzje już zapadły. Lada moment spodziewamy się kolejnego, kilkutysięcznego kontyngentu wojsk amerykańskich w Polsce – mówi Onet.pl wysoki rangą oficer polskiej armii. Informację tę potwierdza w rozmowie z Onet.pl również ważny urzędnik Ministerstwa Obrony Narodowej.
W Europie w tej chwili stacjonuje ok. 70 tys. żołnierzy amerykańskich, z czego ok. 6 tys. w Polsce. Stany Zjednoczone już na początku lutego w stan podwyższonej gotowości do rozmieszczenia w Europie postawiły jeszcze 8,5 tys. swojego wojska. Pentagon zapowiedział również czasowe zwiększenie liczby żołnierzy USA w Europie w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Decyzja ta wówczas miała związek z koncentracją rosyjskich wojsk przy granicy Ukrainy.
Źródło: MON i Onet.pl
fot. Pixabay