Do tragicznego wypadku doszło 3 grudnia na drodze w Monicach koło Sieradza. Pijany kierowca potrącił dwóch chłopców, którzy jechali rowerami. Jeden z chłopców miał 12 lat a drugi 10.
Na miejsce wypadku wezwano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 10-latek w bardzo ciężkim stanie został zabrany przez śmigłowiec do szpitala. Lekarze walczą o jego życie.
Dużo lżej ranny 12-latek także został przewieziony do szpitala.
Sprawcą wypadku był pijany 27-latek. Miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Został aresztowany przez policję. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Foto: shutterstock