Czy PiS i ORLEN sztucznie utrzymywali wysokie ceny paliw do końca roku? VIDEO

Previous slide
Next slide

Orlen sztucznie zawyżał ceny paliw twierdzi Konfederacja i zawiadamia UOKiK.

Od 1 stycznia VAT na paliwa wrócił do poziomu 23% (z 8% wprowadzonych “tarczą antyinflacyjną”), a akcyza i opłata paliwowa zostały podniesione do nowych, rekordowych stawek. Pomimo tych podwyżek ceny na stacjach benzynowych nie uległy zmianie.

Według polityków Konfederacji Krzysztofa Bosaka i Michała Urbaniaka potwierdziły się w ten sposób powszechnie wysuwane od kilku tygodni przypuszczenia, że Orlen (a wraz z nim inne sieci paliwowe) utrzymywał do końca roku sztucznie zawyżone ceny, aby teraz móc pokryć dodatkowe koszty podatkowe ze swojej marży – bez podnoszenia cen paliwa.
Konfederacja – jak wyjaśnili na konferencji prasowej politycy partii – złożyła w tej sprawie zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Według polityków Konfederacji Orlen (a wraz z nim inne sieci paliwowe) wykonał “cenową operację specjalną” – przez długi czas utrzymywał sztucznie zawyżone ceny paliw, żeby w momencie podwyżki podatków móc pokryć je z nadmiarowych zysków (bez gwałtownego podnoszenia cen). Oznacza to między innymi, że Orlen przez wiele tygodni lub miesięcy narzucił klientom ogromną marżę i czerpał z tego procederu olbrzymie zyski. Oznacza to także, że rządowa tarcza antyinflacyjna w sektorze paliwowym była całkowicie pozorna. Rząd PiS-SolPol tymczasowo obniżył VAT na paliwo, ale skorzystały na tym wyłącznie sieci paliw, a nie klienci. Inflacja dalej rosła, portfele Polaków dalej chudły, a zyskiwał Obajtek i korzystające z działań Orlenu zagraniczne sieci paliwowe. Sztuczne zawyżanie cen przez dominującą na rynku firmę jest przy tym zakazaną praktyką monopolistyczną, a więc działaniom Orlenu powinien natychmiast przyjrzeć się UOKiK.

Fot. PKN Orlen/orlen.pl

Udostępnij
Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Previous slide
Next slide