Jesteśmy zabezpieczeni, nie ma żadnych zagrożeń, by na stacji nie było paliwa – podkreślał Daniel Obajtek. Panika jest siana przez farmy trolli, mamy zidentyfikowane ok. tysiąca maili w tym zakresie, przekazujemy je do służb – mówił prezes PKN Orlen.
Sprzedaż paliw na naszych stacjach jest obecnie około dwukrotnie większa od standardowego poziomu. Dostawy na stacje są realizowane i dysponujemy zapasami zapewniającymi ich ciągłość. Przypominamy o wprowadzonych rozwiązaniach, które umożliwiają obsługę wszystkich klientów – poinformowała w mediach społecznościowych rzeczniczka Orlenu Joanna Zakrzewska.
Kierowcy samochodów osobowych mogą obecnie zatankować jeden bak (50 litrów), natomiast kierowcy samochodów ciężarowych 500 litrów– czytamy w oficjalnym oświadczeniu Orlenu. Dowolną ilość paliwa mogą tankować pojazdy służb. Niezwłocznie po rozładowaniu ruchu sprzedaż wróci do normalnego trybu. Jednocześnie podkreślamy, że paliwa nie zabraknie. Dostawy na nasze stacje są realizowane i dysponujemy zapasami zapewniającymi ich ciągłość – czytamy.
Fot. Signs.pl