Szamotuły, a sprawy Polski

Previous slide
Next slide

Red. Joanna Wyszomirska: Co słychać w sprawie odzyskania obrazu i tryptyku z szamotulskiej Bazyliki pw. Matki Bożej Pocieszenia i Św. Stanisława Biskupa, o którym pisaliśmy https://wielkopolska24.info/bezcenny-zabytek-z-szamotul-czeka-na-rewindykacje/

Ryszard Oszmian: Cały czas w toku. Sprawa idzie dwoma torami. Z jednej strony przez wynajętą kancelarię prawną, a z drugiej przez interwencję jednego z posłów w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Sam minister Sienkiewicz zajęty jest teraz wojenką z PIS i mediami, a urzędnicy siedzą na walizkach i oczekują na rozwój sytuacji. Taki mamy obecnie klimat.

Red. JW.: Przejdźmy więc do „klimatu”. Nowy rząd, nowe budżety i Nowe Szamotuły – od czego chce Pan zacząć?

Ryszard Oszmian: Może w tej kolejności, bo wszystko się ze sobą łączy. Nowy rząd – każdy z wyborców poprzedniej opozycji głosował na inne ugrupowanie, a i tak wygrało PO. Lewica podczepiła się pod premiera Tuska, Trzecia Droga miała nie tworzyć koalicji tam gdzie będzie pan Kołodziejczak, a wszyscy razem oburzali się na miliardy na TVP zamiast wsparcia onkologii.

Red. JW.: Wyborcy tak widocznie chcieli…

Ryszard Oszmian: Głównie chcieli odsunąć PIS od władzy, a teraz zaczynają dostrzegać, że odnieśli pyrrusowe zwycięstwo.

Red. JW: Ale zmiana się jednak dokonała…

Ryszard Oszmian: Tak, głównie na stołkach. Dla nas, obywateli, to dalszy chaos oraz igrzyska.

Red. JW.: Przejdźmy jednak do budżetów…

Ryszard Oszmian: Rząd przeznaczył nie dwa a trzy miliardy złotych na TVP. To progres, lecz chyba nie o taki chodziło. Maksymalnie nas nadal zadłuża. Nie realizuje większości swych obietnic wyborczych. Władze Szamotuł idą tym samym trendem. Kolejny deficyt i kredyt na dwanaście milionów złotych chcą zaciągnąć.

Red. JW.: Jeśli miasto chce się rozwijać, to może jest to niezbędne?

Ryszard Oszmian: Rozwijać? W projekcie budżetowym większość wydatków ma iść nie na rozwój, ale na łatanie dziur. Na rzeczy niezbędne, bez których ciężko funkcjonować, szczególnie sołectwom.

Red. JW.: Co wzbudza kontrowersje?

Ryszard Oszmian: Dalsze zadłużanie Szamotuł, które winno się wreszcie skończyć. Inna kwestia to wycena większości wydatków, oraz stosunkowo mały budżet funduszu sołeckiego. Dodatkowo są to „znaczone pieniądze”, a zasadą winno być że Rady Sołeckie zazwyczaj lepiej wiedzą, co jest im potrzebne.

Red. JW.: Pan i budowany Komitet Wyborczy „Nowe Szamotuły” ma lepsze rozwiązania?

Ryszard Oszmian: Zdecydowanie idące w dobrym kierunku. Mam już prawie skompletowaną drużynę kandydatów na radnych, których celem jest rozwój, a nie zsuwanie się po równi pochyłej.

Red. JW.: Jakieś szczegóły tego planu?

Ryszard Oszmian: To nie czas jeszcze na wyborczą kampanię. Mogę zagwarantować jednak, że jeśli Szamotulanie sobie tego będą życzyć, to moja drużyna nie pójdzie tam po diety radnych i stołki dla „znajomych królika”. To będzie zmiana jakościowa nie tylko dla ogółu, ale i odczuwalna dla każdego mieszkańca.

Red. JW.: Każdy komitet będzie tak mówił przecież…

Ryszard Oszmian: Być może. Tylko, że większość już zmarnowała swoją szansę, czego dowodzi projektowany budżet na 2024 rok. Mój Komitet Wyborców „Nowe Szamotuły” tego dokona, bo jest zdeterminowany tak bardzo by stworzyć nową jakość, że nie boją się przeciwstawić planowanym już układom i układzikom. To jednak Szamotulanie muszą odważyć się na zmianę. Bez nich nic nie zrobimy.

Red. JW.: Pożyjemy, zobaczymy. „Klimat”, także polityczny, się zmienia diametralnie, więc wszystko jest możliwe, nawet cud.

Ryszard Oszmian: Oczywiście, jest nawet taki cytat: „cuda zdarzają się tym, którzy ich poszukują, narażając się na porażkę”.

Red. JW.: Niech to będzie dalszy prognostyk, zarówno dla całej Polski, jak i dla Szamotuł. Dziękuję za rozmowę i do następnego razu.

Ryszard Oszmian: Dziękuję także i wszystkiego dobrego w nowym roku dla Szamotuł, oraz Polski.

Udostępnij
Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Previous slide
Next slide