“Warto przeczytać” – Pożegnanie z Afryką

Previous slide
Next slide

Pożegnanie z Afryką” – autobiograficzna powieść duńskiej pisarki Karen Blixen. Czytanie jej to ekscytująca przygoda, gdyż historia ta jest odzwierciedleniem marzeń wielu z nas o życiu w jakimś dalekim zakątku, wśród wspaniałej przyrody.

Napisana w pięknym stylu, czuć w niej miłość do tego kontynentu. Blixen  ukazuje niepowtarzalne piękno Afryki, lecz także obnaża różnice między kulturą a naturą.

Po przyjeździe osiedliła się w okolicach Nairobi, gdzie ze zmiennym powodzeniem prowadziła plantację kawy. Czytelnik ma okazję dogłębnie poznać tamtejszą codzienność, walkę o ekonomiczne przetrwanie wśród niesprzyjających warunków, wzloty i upadki ludzi mieszkających tam od pokoleń. Znajdziemy liczne opisy okolicznych plemion, elementy ich kultury i wierzeń, przeplatane zwykłą afrykańską codziennością.

Owa codzienność to często walka z samym sobą, ale również odkrywanie zaawansowanego stopnia zadowolenia z życia, w którym pomimo braku dóbr materialnych, można poczuć się wolnym i szczęśliwym. Wizja opuszczenia zgiełku świata jaki znamy, na rzecz rozkoszowania się byciem wśród natury –  nieprzewidywalnej, ale dającej wiele w zamian, jest niesamowicie kusząca.

Blixen spędziła w Afryce 17 lat, zdążyła więc bardzo dobrze poznać tamten świat. Przeżyła też swoją wielką miłość do Denysa Fincha Hattona, który za sprawą ekranizacji, zawsze już będzie miał twarz Roberta Redforda.

Choć wszystko mogło potoczyć się dobrze, to niestety jest to historia bez happy endu. Plantacja kawy zbankrutowała, jej ukochany zginął w wypadku, a ona sama wróciła do Europy.

Mimo wszystko zawsze myślę o Karen Blixen z podziwem i trochę z zazdrością. Warto przeczytać zapis niesamowitych 17 lat z życia tej nietuzinkowej kobiety.

Joanna Oszmian

„Życie albo jest śmiałą przygodą, albo niczym.” –(Helen Keller)

Udostępnij
Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Previous slide
Next slide