Według doniesień niemieckiego “Bild” Władimir Putin miał ukryć się w bunkrze na Uralu. Jak wynika z informacji z kręgów ukraińskich tajnych służb i niemieckich przedstawicieli rządowych, prezydent Rosji “jest wściekły i zaskoczony oporem Ukrainy” – podaje “Bild”. Jak ponadto ustaliła gazeta, armii Putina kończy się broń.
“Według informacji z kręgów ukraińskich tajnych służb i niemieckich kręgów rządowych, rosyjski despota miał zaszyć się w bunkrze na Uralu. Mówi się też, że nie pozwolił na wyjazd z kraju swoim przyjaciołom-oligarchom, zabierając nawet ich prywatne odrzutowce” – pisze “Bild”.
Jak podaje na Twitterze Riho Terrasa – były dowódca wojsk obrony Estonii –
“Jest wściekły, myślał że cała wojna będzie łatwa i wszystko będzie zakończone w ciągu maksymalnie czterech dni. Rosjanie nie mieli planu taktycznego. Wojna kosztuje ich ok. 20 miliardów dolarów dziennie. Rakiet wystarczyć na maksymalnie kilka dni, więc Rosjanie używają ich oszczędnie” – pisze Estończyk.
Dodaje, że Rosjanom brakuje broni, a zakłady zbrojeniowe z Tuły “nie są w stanie fizycznie realizować zamówień na broń, wszystko co mogą dostarczyć to karabiny i amunicja“. Podkreśla, że do produkcji broni Rosjanom brakuje surowców, których dostawy, głównie ze Słowenii, Finlandii i Niemiec, są teraz odcięte.
“Jeśli Ukrainie uda się powstrzymać Rosjan przez dziesięć dni, to Rosjanie będą musieli przystąpić do negocjacji, ponieważ nie mają pieniędzy, broni ani zasobów” – podkreśla ekspert.
W jego ocenie “cały plan Rosji miał być oparty na wywołaniu paniki: cywile i siły zbrojne miały się poddać, a Zełenski uciec“. Jak pisze Terras, Rosjanie “spodziewali się, że Charków skapituluje pierwszy, a inne miasta podążą za ich przykładem, aby uniknąć rozlewu krwi. Są w szoku z powodu zaciekłego oporu, z jakim się spotkali“.
Źródło: Riho Terras Twitter, Bild
Fot. PAP/EPA/Aleksey Nikolskyi