We wrześniu ubiegłego roku w Szamotułach, policjanci próbowali wylegitymować dziwnie zachowującego się mężczyznę.
Na widok patrolu zaczął uciekać, jednak udało się go dogonić i ująć w mieszkaniu.
Tam funkcjonariusze znaleźli zwłoki jego matki – Marioli K.
Była ona nauczycielką religii, a w przeszłości kandydatką na miejską radną.
20-letni Ireneusz zadał jej ciosy nożem, po których się wykrwawiła.
Okazało się, że mężczyzna był uzależniony od narkotyków, a kilka tygodni wcześniej wrócił z odwyku.
Śledztwo w tej sprawie właśnie się zakończyło.
Ireneusz nie będzie odpowiadać za zbrodnię, gdyż zdaniem biegłych w chwili popełniania zbrodni był niepoczytalny.
Rozpoznano u niego zespół paranoidalny i uzależnienie od substancji psychoaktywnych.
Ma trafić do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Źródło: policja, epoznan